Kazimierz Prószyński – „Kolumb kinematografii”

„Wyniszczona długą pracą laboratoryjną twarz. Oczy jak węgielki, płoną wiecznym ogniem geniuszu wynalazków. Wysokie czoło kryje myśli niezwykłe, potencję czynu nieobliczalnego, nerwowa ekspresja w rozmowie, zaniedbany, a jednak bardzo przyzwoity ubiór, dobrotliwość, granicząca z nieporadnością w zwykłym codziennym życiu – oto cechy mojego rozmówcy. (…) jest z ducha i z czynów szczerym ludowcem, szczerym demokratą, aczkolwiek dziedzina, w której pracuje, dziedzina wiedzy stosowanej, tak trudna i tak przecież w dzisiejszych warunkach niedemokratyczna.” – W taki sposób M. Dąbrowksi opisywał w 1913 roku (czyli u szczytu sławy i wynalazczej kariery) Kazimierza Prószyńskiego, twórcę i pomysłodawcę pierwszej polskiej kamery dla amatorów – aparatu OKO, którą zaprezentujemy podczas Home Movie Day.

KAZIMIERZ PROSZYNSKI

Wynalazki Prószyńskiego z dziedziny kinematografii były cenione na całym świecie: w 1914 r. zachodnio-europejska prasa nadała mu przydomek „polskiego Edisona”, w USA nazwano go wtedy „Kolumbem kinematografii”, ale chyba najwięcej znaczą słowa Ludwika Lumiere, który oświadczył przed Francuską Akademią Nauk: „Panowie, ten człowiek jest pierwszym w kinematografii, ja jestem drugim”.

Prószyński oddał kinu całe swoje życie

Prószyński poświęcił 50 lat swojego życia wynalazkom filmowym. Od dziecka interesował się fotografią, na co wpływ miał jego dziadek – Antoni Prószyński – który bardzo krótko po wynalezieniu fotografii założył własny zakład fotograficzny. Choć aparatowi OKO i próbą jego produkcji na szeroką skalę w Polsce Kazimierz Prószyński poświęcił niemal połowę swojego życia, to zanim zajął się tym wynalazkiem zyskał sławę dzięki kilku innym, przełomowym dla kina odkryciom.

Pleograf i pierwsze polskie filmy sprzed 1895 roku

W 1984 roku polski wynalazca opatentował pleograf, będący jednocześnie aparatem zdjęciowym i projekcyjnym. Urządzenie to nie weszło jednak do powszechnego użycia, gdyż jego konstrukcja była bardzo skomplikowana. Z tego powodu historycy kina określają pleograf jako aparat przedkinematograficzny i mianem ojców kina nazywają braci Lumiere, a nie Polaka. Niemniej od momentu stworzenia tego aparatu Prószyński zaczął realizować za jego pomocą swoje filmy. A to oznacza, że historia kina w Polsce rozpoczęła się w Warszawie w 1894, czyli jeszcze przed słynnym pokazem braci Lumiere w paryskiej Grand Cafe…

Obtulator – wynalazek, za który Prószyńskiego podziwiał cały świat

Kolejnym niebagatelnym wynalazkiem Prószyńskiego był obtulator – przesłonka na obiektyw, niwelująca drgania obrazu na ekranie, które w owym czasie były ogromnym problemem. Niemal każdy seans filmowy wywoływał bowiem wśród publiczności łzawienie i ból oczu. To po ogłoszeniu tego właśnie wynalazku okrzyknięto Prószyńskiego mianem Edisona, Kolumba i pierwszego przed Lumierem. Obtulator był niebagatelnym odkryciem – jego powszechne zastosowanie mocno  ożywiło produkcję filmową, gdyż umożliwiło realizację dłuższych filmów niż kilkuminutowe scenki, które powstawały do tej pory.

Aeroskop – 1sza kamera, która brała udział w wojnie i latała samolotami

Prószyński był jednak przede wszystkim twórcą kamer – jego kolejnym wynalazkiem był aeroskop, czyli pierwsza na świecie ręczna kamera zdjęciowa. Aeroskop był niewielki i lekki, dlatego też gdy tylko wszedł do produkcji zaczął być powszechnie wykorzystywany przez reporterów i dokumentalistów. Zwłaszcza wojennych, którzy towarzyszyli armii angielskiej i francuskiej podczas I wojny światowej. Wynalazek Prószyńskiego zyskał wtedy niechlubne miano „kamery śmierci”, z powodu częstych wypadków śmiertelnych operatorów filmowych, którzy filmowali pierwsze linie bojowe. Aeroskop wykorzystano również w pierwszych na świecie zdjęciach lotniczych. Były one nakręcone z samolotu przelatującego nad Kanałem La Manche i uwieczniały angielską parę królewską.

Reklama